Wczorajsza wizyta u gina napawa optymizmem i jeszcze mam leżeć 2 tygodnie, bo rokowania są coraz lepsze. Data porodu to nadal zagadka...Może przed Świętami, a ja chciałabym po Nowym Roku. Termin mam na 6 stycznia!
Za oknem zimowo na całego a w domku cieplutko.
Dzięki, że jesteście...