wtorek, 30 listopada 2010

...jeszcze w dwupaku...

Wczorajsza wizyta u gina napawa optymizmem i jeszcze mam leżeć 2 tygodnie, bo rokowania są coraz lepsze. Data porodu to nadal zagadka...Może przed Świętami, a ja chciałabym po Nowym Roku. Termin mam na 6 stycznia!

Za oknem zimowo na całego a w domku cieplutko.
Dzięki, że jesteście...

7 komentarzy:

  1. Trzymaj się tam , jak najdłuzej w tym dwupaku :o)

    OdpowiedzUsuń
  2. szybciutko zleci. Oby jak najdłużej 2 w 1. Tak czy siak już i tak może być tylko dobrze ...

    OdpowiedzUsuń
  3. NO TRZYMAM KCIUKI WYTRZYMAJ JAK NAJDŁUŻEJ W DWUPAKU.

    OdpowiedzUsuń
  4. trzymaj się kobietko - wszystko będzie dobrze:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kciuki dalej trzymane, powodzenia :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Koziorożec będzie? Ja jestem z 8 stycznia. Inteligentna, zorganizowana, miła i do tego posiadam bardzo wiele talentów. Czego i twojemu potomkowi życzę.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz. Miłego dnia!