wtorek, 28 czerwca 2011

... nie rozumiem...

... po co większość krzewów na  moim osiedlu jest przycinana do wysokości 50 cm?
 W ten sposób Jaśminowiec nie kwitnie u nas już trzeci rok, a o pięknych bzach można zapomnieć.
... po co trawa jest golona do łysej ziemi i przez całe lato mamy pustynię?
Piaszczysta gleba, słońce i trawa już nie rośnie.
... dlaczego przywiezienie pisaku do piaskownicy osiedlowej to był taki problem?
Piasek atestowany, "nieśmigany" - wywalczony w Spółdzielni
... dlaczego ludzie zostawiają swoje śmieci w lesie?
Zwierzęta nie przynoszą śmieci ludziom do domu.



Robótkowo walczę z białym kordonkiem.

8 komentarzy:

  1. Echhh... Kto wytłumaczy logicznie brak logiki czy wręcz pospolitą głupotę...

    OdpowiedzUsuń
  2. Nasz kraj (i nie tylko) jest pełen absurdów.... Pozdrawiam Cię gorąco i uwierz mi, ze moje refleksje podobne są do Twoich... czasami mam wrażenie że nie pasuję do tego świata, albo że urodziłam się w złym czasie... Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiesz co u Nas w kraju jest tak wiele mało logicznych spraw, że czasem człowiekowi nawet mówić o tym się nie chce...
    Idź na radę osiedla i zapytaj o to przycinanie itd. ciekawe co odp.
    Pozdrawiam
    Mary

    OdpowiedzUsuń
  4. kurcze nie wie u nas tak nie obcinają. Fakt obcięli brzozę ale już była naprawdę wysoka.
    A z tym trawnikiem to już nie kumam, my mamy ładne trawniki. U nas wpada raz na jakiś czas ekipa i w 3 dni całe osiedle ogoli i znów spokój

    OdpowiedzUsuń
  5. może chcesz wziąć udział w internetowym seminarium o laktacji w związku z moją akcją o mleku mamy :)
    szczegóły na moim blogu
    mój e-mail:
    agataturysta@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Gdy byłem młodym dzieckiem, ok. 13 lat pomyślałem, że w związku z brakiem drzew w okolicy, należy coś przedsięwziąć. Poszedłem z moim bratem i koleżanką po małe sadzonki do "Ogrodu Botanicznego" (no dobra "ukradliśmy", wykopaliśmy je - ale tam ich było baaaardzo dużo :) ) i zasadziliśmy je koło bloku. Teraz gdy czasami przyjeżdżam do rodziców widzę jak ładnie wyrosły. Są już prawie dorodnymi drzewami. Zachęcam wszystkich do podobnych działań. Trzeba działać tak mocno ile mamy sił aby poprawiać nasze otocznie, nasz świat. :)

    Marcin (http://akadszczescia.blogspot.com)

    OdpowiedzUsuń
  7. Marcinie! Na moim osiedlu rosła piękna lipa, w jej cieniu siadałam latem. Potem pod lipą siadałam z dzieckiem aż wiosną lipę wycięli, bo podobno zagrażały jej gałęzie. Obecnie na osiedlu mamy tylko tuje, świerki. Chyba tylko dlatego, żeby nie trzeba było grabić liści.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz. Miłego dnia!