Zając
Arkadiusz Łakomiak
mały zajączek kicał po lesie
skakał ochoczo aż echo niesie
nie chciał w ogóle słuchać mamusi
to się naprawdę źle skończyć musi
pewnego razu brzuszek miał pusty
przybiegł na pole młodej kapusty
i tam się najadł wreszcie do syta
o pozwolenie wcale nie pytał
martwi się teraz gospodarz pola
- muszę na nowo ziemię zaorać
zajączek uciekł kapusty nie ma
zostały po niej tylko wspomnienia
posadził nową, zrobił pułapkę
- trzeba zająca złapać za łapkę
codziennie będę pola pilnował
nie będzie zając po nim buszował
wyruszył z pieskiem na polowanie
w nocy czekali aż świt nastanie
sprawa ta była bardzo paląca
muszą czym prędzej złapać zająca
znów się pojawił w zupełnej ciszy
wcina kapustę nikt go nie słyszy
pies i gospodarz chrapią tymczasem -
on się zajada i to z zapasem
wtem usłyszeli jego mlaskanie
podeszli z tyłu stanęli za nim
gospodarz cicho wyciągnął ręce
złapał złodzieja jak mógł najprędzej
trzyma zająca za małe uszy
targa i ciągnie aż je wydłużył
przetrzepał skórę puścił malucha
- następnym razem mamy się słuchaj
od tamtej pory gdy piesek szczeka
uszy zająca widzi z daleka
szarak się boi psiego hałasu
i prędko zmyka z pola do lasu
Zajęcze plotki :)
W szeregu
Śmiało naprzód
Indywidualista
Zajączki powstały w oparciu o wzór
Śliczne kicajki!!!!!!!
OdpowiedzUsuńFajna rodzinka. Wierszyk też mi się podoba. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe, niestety ja nie mam do nich cierpliwości i u mnie powstał taki tylko jeden. Kolorki zupełnie wiosenne i radosne :D
OdpowiedzUsuńPrzesliczne te kicajki..cale stado wspaniale sie prezentuje.)
OdpowiedzUsuńGenialne są :)
OdpowiedzUsuń