piątek, 6 listopada 2009

...WYSYP PRZEZIĘBIEŃ A NIE PRAC

Mimo zaszczepienia przeciw grypie Starszak przywlekl do domu paskudny kaszel. Sluchalam tego "chyrlania" przez 1,5 dnia i nie wytrzymalam. Decyzja BAŃKI!! Wczoraj wieczorem postawione a dzisiaj jest już lepiej.
Bąbel nadal ząbkuję i ma chrypkę od tego ząbkowania a wczoraj polał Mu się katarek i od 23.30 do 3.05 zrobił sobie dzień i nie spał.

A miały być robótki... ech życie
I dzisiaj jest ten dzień, w którym czuję na barkach takie coś... 


2 komentarze:

  1. ee z czasem to ten ciezar na barkach zmaleje trzeba tylko czasu, :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie szpital w domu - polegliśmy wszyscy:)
    pozdr.
    dużo zdrówka

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz. Miłego dnia!