W minioną sobotę cała Pełna Chata wsiadła do samochodu i wyruszyła do Krakowa. Pogoda raczej nie sprzyjała spacerowaniu.
Celem wycieczki był Rynek, a raczej pewien sklep na Sławkowskiej.
W czasie kiedy Mąż poszukiwał miejsca do parkowania ja już byłam w sklepie na spotkaniu z MaHeDą. Polecam Ją kobietom w każdym wieku. Jest bardzo miła, rzeczowa, spokojna. Ubrała mnie w biustonosz i zobaczyłam jak ładnie wygląda biust w odpowiednim biustonoszu. Najchętniej to nie wychodziłabym z przymierzalni tylko gadała z Nią, ale kolejne Panie czekały w kolejce.
Potem całą Rodzinkę ruszyliśmy na Rynek, gdzie jak zwykle tłumy i gołębie.
P.S. A okna nadal mam nieumyte ;)
:) jak ja lubie kupowac biustonosze :d nawet dzisiaj dostalam dwa cudne od meza ;)
OdpowiedzUsuńA tam okna :)
OdpowiedzUsuń