...oczywiście chodzi o aniołki szydełkowe ;) Zgodzicie się ze mną?
Dziękuję za odpowiedzi pod poprzednim postem. W efekcie zmusiłam swoje dziecko do stworzenia ładnego podpisu na fotki i zmniejszyłam rozdzielczość. Mam nadzieję, że alex już nic nie musi przewijać.
Lecę na spotkanie robótkowe :)
Zawsze podobały mi się ręcznie robione ozdoby. W tym roku kto wie? może jak się zapatrzę na twoje gwiazdeczki i aniołki. Zapraszam w moje progi
OdpowiedzUsuńZgadzam się - najwięcej aniołów rodzi się przed Świętami :-)
OdpowiedzUsuńA Twój jest piękny :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Piękny aniołek.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczny aniołeczek! Już jest ok u mnie. Jak tak juz się pytałas to napisałam ale nie to że to jakis straszny problem był. Dawno temu przegapiłam cos strasznie ważnego i ciekawego na pasku bocznym i od tej pory jakoś szczególnie zwracam uwagę. mam nadzieję, że Cie nie uraziło moje spostrzeżenie. Pozdrawiam. P.S.Chyba wyciagne kordonek i zaczne robić coś na święta - natchnęłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że to nie u mnie przegapiłaś. Nie napisałam tego złośliwie tylko z uśmiechem na twarzy :) Kordonek wyciągnęłaś? U mnie zabrakło Snehurki i szukam jakiegoś zamiennika.
UsuńJa do świątecznych ozdób używam Maxi, bo bardzo sztywna. Zazdroszczę wygranej.
OdpowiedzUsuńJa z braku Snehurki w pasmanterii również zrobiłam następnego z MAXI. Pozdrawiam
Usuń