wtorek, 5 lutego 2013

działo się w styczniu

Nowy Rok i początek stycznia spędziliśmy na wschodzie Polski i odwiedziliśmy Zamość - miasto, które pokochałam od pierwszego wejrzenia.
Tutaj też mąż rozkochał mnie w Tolkienie za sprawą filmu "Hobbit", na który mnie namówił. Szłam bez przekonania, nastawiona na nudy, a wyszłam zafascynowana, ze łzami w oczach. Oczywiście po powrocie do domu przeczytałam "Hobbita", bo należę do niecierpliwych, a zakończenia byłam ciekawa!!




Potem świętowaliśmy imieniny męża:




I uczyłyśmy się przerabiać oczka prawe na drutach, a przy okazji Małgosia nauczyła się wymawiać "prawe". Proszę zwrócić uwagę na fachowo podłożony pod nitkę paluszek Małgosi, szczególnie widoczne na pierwszym zdjęciu)





A teraz szykujemy się na Tłusty Czwartek


Powstały też robótki, głównie zimowe, ale o tym w kolejnych postach.

6 komentarzy:

  1. Och faktycznie, niedługo tłusty czwartek!Ależ mnie oświeciłaś, zupełnie zapomniałam.Jaka kochana mała artystka.Z pewnością nie jedna piękną rzecz wyszydełkuje.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. A w moim rodzinnym domu na półce pomiędzy książkami Forsayt'a stały trzy tomy Hobbita, ponieważ czytałam wtedy wszystko co mnie interesowało, a w bibliotece niewiele zostało pozycji ktorych nie czytałam nalegałam że chcę przeczytać Tolkiena. Na pierwszy ogień poszedł Hobbit czyli tam i z powrotem, a później to już nie dało się mnie powstrzymać i przeczytałam cala trylogię, ale do filmów nie moge się przekonać, obejżałam jeden i to nie to... kiedys sobie obejżę reszte, może tylko po to by wrócić trochę pamięcią do książki. A Małgosia nie dość że rośnie jak na drożdżach to jesze jak zdolniacha! Pozdrawiam i smacznych pączusiów :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No proszę, proszę rośnie kolejna szydełko-druto maniaczka:) Oby tak dalej! Moi chłopcy czasami coś tam skrzyżykują, ale to muszą się już baaaaardzo nudzić:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam. Zapraszam po wyróżnienie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No ja się nie dziwię,ze się Zamość spodobał;)...moje miasto to najpiękniejsze miasto jakie znam;)! Pozdrawiam z Zamościa Dominika!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dominika gdyby nie pewne okoliczności przeszkadzające to mieszkalibyśmy w Zamościu ::

      Usuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz. Miłego dnia!