środa, 26 stycznia 2011

PRZYJDZIE NA TO CZAS

W czwartym miesiącu ciąży chwyciłam za szydełko i zrobiłam sukieneczkę. Na forum dziewczyny pisały, że będę miała córkę skoro taki wyrób popełniłam. Sukienkę popodziwiałam (kilka dni wisiała na klamce od szafy) a potem ją schowałam. 
I przyszedł na nią czas....




Zdjęcie jest fatalne, ale to sprawka pogody.

A w kuchni....
w sobotę ulepiłam 134 pierogi...

Znalazłam wreszcie (w necie) sposób na udane ciasto.

CIASTO NA PIEROGI

0,5 kg mąki z odrobiną soli do tego wlewamy wrzącą wodę i mieszamy nożem (chyba, że ktoś ma "niewyparzone" ręce, bo ja tylko aparat gębowy hahahha!!).
Złota rada zaczerpnięta z netu: Jesli jest za twarde (na pierogi ma być wolne) to dolewam wody, gniotę dalej, ciasto zabierze wodę, a jeśli zbyt wolne, to dosypuje maki, starając sie uzyskac odpowiednia konsystencje. Dobrze jest zostawić pod przykryciem na pol godz.

Z tej ilości mąki wychodzi około 50 sztuk pierogów.

Jako farsz dałam gotowane mięso z indyka i wołowinę (szponder).

Pierogi wyszły rewelacyjne, co potwierdzili mężczyźni w moim domu.







Od alex dostałam wyróżnienie, a właściwie to Małgosia dostała. Dziękujemy!



13 komentarzy:

  1. śliczna sukieneczka...134 pierogi?Podziwiam...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. córunia w sukieneczce wygląda bosko. Kiedy ty na to wszystko masz czas?? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale elegancka dziewczynka :) 134 pierogi...gratulacje i podziw! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna córusia i sukienusia.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozkosznie maleństwo wygląda w tej sukieneczce.

    OdpowiedzUsuń
  6. ehh, córa śliczna, kiecuchna również,że Ty kobito jeszcze masz czas pierogi lepić. Szacun

    OdpowiedzUsuń
  7. Na pierogi się wpraszam ;)Uwielbiam!!!Zwłaszcza w cudzym wykonaniu!!!
    A sukienka przefantastyczna !!!!Ta zielona falbaneczka u dołu!!!Cudo!!!A jaka modelka!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna sukienka i córcia slicznie w niej wyglada !
    Imponujaca ilosc pierogów :)wygladaja apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ślicznie Małgosi w tej sukieneczce :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Małgosia mała ślicznotka!!!Asiu ja cię podziwiam tyle pierogów!!!smaczności;)))a ciasto ja tak robię od dawien dawna;)))i jest super!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Słodziutka ta Twoja córeńka a w sukieneczce to same śliczności!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziewczyno pierwszy raz trafiłam do Ciebie;i nie mogę oderwać oczu-podziwiam,podziwiam...
    A malutka jest śliczniutka w tej pięknej sukieneczce

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz. Miłego dnia!