Na zewnątrz i w środku wszyłam po kieszonce. Torba zapinana na magnes. Nawet podszewka w środku okazała się nie taka trudna do uszycia.
Morał z tego taki, że trzeba brać byka za rogi, a w tym przypadku szpulki nawijać na maszynę i do dzieła.
Wczoraj sprzątając naszą Pełną Chatkę próbowałam schludnie ułożyć reklamówki jednorazówki i powiedziałam DOŚĆ. Nie wiem skąd te jednorazówki się biorą, bo na zakupy ganiamy z wielorazowymi.
Szorując szafkę pod zlewem doznałam olśnienia! Widziałam takie coś niedawno, gdzieś na blogach. Muszę to znaleźć i uszyć. Tok skojarzeniowy doprowadził do znalezienia tego bloga :)
Tutorial jest tutaj. Ślicznie opisane z fotkami: WOREK NA JEDNORAZÓWKI
Moja tuba wygląda tak:
Chyba może wisieć w kuchni? Jak myślicie?
Nożyczki z Lidla polecam są ostre, a zestaw z samymi nićmi rewelacyjny. Nożyczki mam w paski, a chciałam kwiatki, ale facet wybierał więc nie a się co czepiać :)
Bardzo mi się podoba materiał na torbie.
OdpowiedzUsuńJa na jednorazówki mam pod zlewem plastikowe ustrojstwo z IKEA. Bardzo przydatne. Twoja wersja jest ładniejsza:)
Wreszcie CIe znalazlam! Umknal mi post o przenosinach... Sprzątanie pod zlewem inspiruje, ja wtedy wymyslam kolejne koszyki, torby na rozne placzace sie przedmioty :) Ja jednorazówki trzmam w szydełkowej siatce, ktora okazala sie zbyt workowata, a na jednorazowki sie sprawdza, ale tak tuba jest o wiele ładniejsza, tylko zawiesic nie mam gdzie, bo na drzwiach pod zlewem mam stelaż na worki na smieci - myslałam o tym co pisała Lacrima, ale sie nie zmieści... Musze pomyslec jak zamontować taką tube na drzwiach od szafy w korytarzu z odkurzaczem, bo mnie zainspirowalaś. A czapeczki z postu wczesniejszego są cudne! Z biedronkami - mój faworyt!!! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMoja tuba wisi na regale w kuchni, wkomponowała się tam idealnie :)
UsuńŚwietny pomysł na wszędobylskie reklamówki :) Dzięki za link do tutorialu :)
OdpowiedzUsuń