wtorek, 11 czerwca 2013

czar kołnierzyków

Zgodnie z zapowiedzią dzisiaj o szydełku i nitce bawełnianej.

W modzie nastąpił wielki powrót kołnierzyków. Niestety jak chodziłam do podstawówki nie miałam szydełkowego kołnierzyka, ale za to miałam bielusieńki z haftem richelieu. Nie przypominam sobie żebym się jakoś specjalnie nim zachwycała :)

Wychodząc na przeciw modzie i oglądając pięknie wyszydełkowane kołnierzyki, chwyciłam nitkę bawełnianą i szydełko i przystąpiłam do działania. Bardzo pomocne okazały się notatki Antoniny.

Kołnierzyk nr 1 bielusieńki w sam raz na zakończenie roku szkolnego i do atłasowej sukienki w kolorze, np bordo. Zawiązywany satynową wstążeczką. Obwód 40 cm




Kołnierzyk nr 2 w kolorach zielonym i żółtym również regulowany satynową wstążeczką. Obwód 42 cm




Pogoda za oknem znowu deszczowa.

2 komentarze:

  1. Wpadłam i co zobaczyłam ....przepiękne kołnierzyki i nie tylko bo równie cudowną biżuterię :) Pozwolisz, że się rozgoszczę na dłużej :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz. Miłego dnia!