Plan naszego spotkania ustalony został wcześniej na fb i obejmował m.in. wspólne robótkowanie i naukę frywolitki czółenkowej. Każdy punkt został wypełniony i nawet nie wiadomo kiedy upłynęło prawie 6 godzin przy jednym stoliku.
W tym czasie
Gabrysia , która jako pierwsza wyciagnęła robótkę, zrobiła spory kawałek pokrowca na laptop;
Małgosia (na razie nie ma bloga) robiła śliczną sukienkę w pięknym chabrowym kolorze;
ja zrobiłam kawałeczek sznura szydełkowo - koralikowego (niestety gadulstwo nie idzie u mnie w parze z robótką)
Zerkali na nas nie tylko klienci restauracji (niezapomniany pan z plecaczkiem, który wpatrzył się w Małgosię), ale również króliczki i nawet jeden ciekawy ptaszek przysiadł na murku i zerkał.
Mam nadzieję, że w lipcu odbędzie się następne spotkanie w jeszcze szerszym gronie.
Pozdrawiam dziewczyny i życzę Wam dużo czasu na robótki.
no ja będę na bank !! :)
OdpowiedzUsuńKim jesteś? Znamy się może z fb?
UsuńMiło tak spotkac sie w realu i podyskutowac o robótkowaniu
OdpowiedzUsuńJa chcę być :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie opisałaś swoich pięknych korali, które mąż Ci zrobił :) Niech mężczyzna też ma wkład w Nasze spotkanie :)))
OdpowiedzUsuńchyba już pokazywałam i chwaliłam:)
Usuń