Wielkie przygotowywanie do szkoły i pakowanie zakończyło się stwierdzeniem mojego synka "Bo ta linijka jest za długa!"
Linijka wcale nie jest długaśna, bo ma całe 20 cm, ale do piórników wleźć nie chce. W zeszłym roku szkolnym została podzielona na dwie przez mojego sprytnego syna.
Postanowiłam, że żadna linijka nie będzie mi psuć humoru i uszyłam piórnik.
No dobra, dwa piórniki.
Uszyłam je ze skaju, który przysłała mi pewna miła osóbka z forum SZYJEMY PO GODZINACH
W środku jest podszewka z dżinsu, żeby ostre kąty linijek nie robiły dziur.
1. mieści linijkę 16 cm, ołówki, długopisy i kredki (mój pierwszy piórniczek)
2. jest większy i spokojnie mieści: linijkę 20 cm, ekierkę, kątomierz, cyrkiel, ołówek, długopis i jest jeszcze dużooo miejsca.
Dziecko zadowolone i ja będę spokojnie spała.
Podczas szycia tych piórników korzystałam z tutoriala ----> TUTAJ UMIESZCZONEGO
Jedna z dziewczyn napisała, w komentarzach do poprzedniego posta, że robiła podejście do szycia i Jej nie wyszło. Ja też kilka rzeczy zepsułam, nie zawsze wychodzi mi tak jak chcę, ale bardzo się staram. Mój M. śmieje się jak odmierzam i kroję tkaniny, bo tutaj daje znać moje techniczne wykształcenie i odmierzam co do milimetra. ;) Uparcie twierdzę, że ma być dokładnie wymierzone!
Piękne piórniki. Wygodne i funkcjonalne:)
OdpowiedzUsuńPiórnik super Asiu!
OdpowiedzUsuńWiesz, chyba mam to samo! Uparcie twierdzę, że ma być dokładnie wymierzone! :))) Pozdrawiam.
I wszystko się zmieści :) Świetne :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAsiu - dziękuję za odwiedziny i za komentarz - u mnie nie ma takich kaboszonów w sklepie po 4 zł - więc jak masz u siebie-kup mi proszę ale w zestawie z podstawą-ok?
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie go uszyłaś!!!!
OdpowiedzUsuńOOOOOOOOO jak miło -wcześniej jakoś tu nie trafiłam.Cieszę się,że skaj się przydał i że zrobiłaś z niego takie piękne cudeńko .Perfekcyjne i jakie praktyczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam PELA