piątek, 5 sierpnia 2011

WRESZCIE SŁONECZKO...

Drugi dzień nie pada deszcz!! Mam nadzieję, że w niedzielę będzie śliczna pogoda, bo o 13.00 zaniesiemy Małgosię do Kościoła. Już prawie wszystko przygotowane.
Moja walka z białym kordonkiem zakończona...
Efekty pokażę po niedzieli.

To fantastyczne mieć córkę... zupełnie inna radość niż ta z posiadania synków.

4 komentarze:

  1. Życzę aby w niedzielę, jakże uroczystą, świeciło Wam słonko i żeby wszystko odbyło się po Waszej myśli! Córcia przecudny skarb! Pozdrawiam Was cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno będzie piękna pogoda, Małgosia jeszcze piękniejsza. Trzymam kciuki! To prawda, że radość zupełnie inna, nie mniejsza, lecz inna...

    OdpowiedzUsuń
  3. mam nadzieję że wszystko pójdzie po Waszej myśli - udanej niedzieli

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz. Miłego dnia!