O tak... Dzieci kochają takie "tarmoszanki" :) Tylko, wiesz jak taka śliczna zabaweczka może zawładnąć życiem dziecka?! Dostałam kiedyś tygryska, a że ja nie przywiązywałam się nigdy do maskotek to mi go zwędził młodszy brat. Tachał go ze sobą całe życie, a gdy ostatnio wracał z przepustki (jest zawodowym żołnierzem i już nie mieszka w jednostce) mój Tata wsadził mu tego tygryska do plecaka - wiesz jak się ucieszył! Oczywiście wszystko w ramach żartu, ale tak żyrafa może już zostać z Twoją Córeczką do końca życia :)Pozdrawiam!
fajniusia jest, chyba odgapię bo moja cócia uwielbia żyrafki... pozdrawiam beso_78 (coś mi blogger świruje i nie mogę dodawać komentarzy jako zalogowana)
świetna..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO tak... Dzieci kochają takie "tarmoszanki" :) Tylko, wiesz jak taka śliczna zabaweczka może zawładnąć życiem dziecka?! Dostałam kiedyś tygryska, a że ja nie przywiązywałam się nigdy do maskotek to mi go zwędził młodszy brat. Tachał go ze sobą całe życie, a gdy ostatnio wracał z przepustki (jest zawodowym żołnierzem i już nie mieszka w jednostce) mój Tata wsadził mu tego tygryska do plecaka - wiesz jak się ucieszył! Oczywiście wszystko w ramach żartu, ale tak żyrafa może już zostać z Twoją Córeczką do końca życia :)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTo słodkie mieć taką zabawkę z dzieciństwa w dorosłym życiu. W razie smutków można by się do niej przytulić. Szkoda, że ja takiego pluszaczka nie mam.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna!!!!:)
OdpowiedzUsuńurooocze :* żyrafa świetna :) a malutka prześliczna i przesłodka :*
OdpowiedzUsuńhttp://kacik-decoupage.blogspot.com/
fajniusia jest, chyba odgapię bo moja cócia uwielbia żyrafki...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
beso_78 (coś mi blogger świruje i nie mogę dodawać komentarzy jako zalogowana)