...że Twoja praca jest dużo warta i wtedy dostaniesz te pieniądze" radzi Anita w książce "Piątkowy Klub Robótek Ręcznych"- " Jeśli będziesz się wahała, klientka natychmiast to wyczuje i będziesz miała kłopot, żeby wynegocjować taką cenę, która cię usatysfakcjonuje."
Książka nie jest wyłącznie poradnikiem dla dziergających, ani romansidłem, ani opowieścią o przyjaźni między kobietami. Jest tym wszystkim na raz.
Czy robiąc nowy sweterek zastanawiamy się, że z dzierganiem jak z życiem. Najpierw mamy plan, dobieramy najlepsze opcje, komponenty. Uczymy się zachowań, postaw, ryzykujemy, eksperymentujemy. Szukamy czegoś nowego, sprawdzamy swoje możliwości. Jeśli coś nie wychodzi odłóżmy na bok z myślą, że trzeba do tego wrócić. Jeśli ktoś nas zrani nie chowajmy urazy, przebaczmy żeby lepiej się czuć. Przebaczmy po cichu jeśli to nam wystarczy.
Nie trzymajmy się kurczowo jednej drogi w życiu, szukajmy drugiej, alternatywnej. Bądźmy dumne ze swojego życia, uśmiechnięte i świat się zmieni.
Czy my kobiety takie jesteśmy? Uparte w dążeniu do celu...
Zachęcam do sięgnięcia po książkę oraz do zaglądnięcia na stronę walker and daughter
Ciekawa jestem jak potoczyły się dalsze losy bohaterów. Kate Jacobs napisała "Drugi ścieg", gdzie jest odpowiedź na moje pytanie. Niestety Biblioteka w mojej miejscowości nie posiada w zbiorach ani jednego egzemplarza. Gdyby ktoś posiadał i zgodził się wysłać do mnie książkę. obiecuję, że po przeczytaniu natychmiast odeślę.
Chyba niezły motywator. Warto sięgnąć. Pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńJa niestety też nie mogłam nigdzie znaleźć "Drugiego ściegu" więc czytałam e-booka w telefonie. Trochę to było męczące, ale książka warta zachodu. Spytam jeszcze w swojej bibliotece. Jakby co to pdrzucę ;)))
OdpowiedzUsuńzerknij na maila joasia-1976@tlen.pl o to chodziło?
OdpowiedzUsuńAsiu, fajna chyba ta książka, nie?
OdpowiedzUsuńDziś będę w bibliotece i się za nią rozejrzę.
Dzięki za pomoc, ambiguity, strasznie nie lubię czytać na komputerze książek, ale jak nie znajdzie się wersja papierowa to przysiądę choćbym miała jajo znieść :)
OdpowiedzUsuńMądra kobieta z tej pisarki. Dzięki, Piumko, za polecenie książki! Spróbuję ją sobie znaleźć. :)
OdpowiedzUsuńWitaj!, miło mi, ze zajrzałaś do mnie, ja trochę później porozglądam się po Twoim blogu. Ata książka mnie zainteresowała!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCzytałam kilka lat temu, czyta się dobrze, tylko jak dla mnie zbyt słodko, choć nie całkiem :-))
OdpowiedzUsuńAsiu, ja mam te ksiązki i jeszcze jedne obyczajowe o robótkach :) Tylko mi szalenie daleko do Ciebie! klikaf
OdpowiedzUsuń