Maty na stół jakie są każdy wie, po co służą też każdy wie. Uszyłam matę edukacyjną, z zarysem talerza i sztućców i od teraz Franio nie będzie miał problemów gdzie widelec, a gdzie nóż leżeć powinien.
Przy okazji zgłębiłam tajniki przyszywania lamówki :)
Dziękuję za komentarze pod poprzednim postem, cieszą bardzo i motywują do twórczego spędzania wolnego? czasu.
Twój pomysł to rewelacyjny sposób na naukę. Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry i twórczy pomysł :)
OdpowiedzUsuńrewelacja!
OdpowiedzUsuńfantastyczna sprawa
OdpowiedzUsuńale pomysł! genialny w swej prostocie
OdpowiedzUsuńRetyy, jaki fantastyczny pomysł. Chyba odgapię:)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wymyśliłaś!!!!
OdpowiedzUsuńPomysł jest rewelacyjny. Gratulacje.
OdpowiedzUsuń