czwartek, 9 lutego 2012

nic dwa razy - w hołdzie Szymborskiej

Zdumienie

Czemu w zanadto jednej osobie?
Tej a nie innej? I co tu robię?
W dzień co jest wtorkiem? W domu nie gnieździe?
W skórze nie łusce? Z twarzą nie liściem?
Dlaczego tylko raz osobiście?
Właśnie na ziemi? Przy małej gwieździe?
Po tylu erach nieobecności?
Za wszystkie czasy i wszystkie glony?
Za jamochłony i nieboskłony?
Akurat teraz? Do krwi i kości?
Sama u siebie z sobą? Czemu
nie obok ani sto mil stąd,
nie wczoraj ani sto lat temu
siedzę i patrzę w ciemny kąt
- tak jak z wzniesionym nagle łbem
patrzy warczące zwane psem?

Wisława Szymborska

1 komentarz:

  1. Wspaniała kobieta była!!!!!Możemy być z niej naprawdę dumni!!!!
    A u Ciebie pełno cudnych rzeczy, dawno nie byłam ,bo to i owo miałam na głowie ,a Ty nie próżnowałaś , lecę dalej podziwiać co tam natworzyłaś :)Pozdrawiam serdecznie!!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz. Miłego dnia!